Producenci alkoholi co jakiś czas z dumą ogłaszają wzrost sprzedaży swoich produktów lub zdobycie kolejnego prestiżowego wyróżnienia. Wiele z tych osiągnięć jest dokumentowane przez Euromonitor International, jedną z najbardziej uznanych na świecie firm zajmujących się badaniami rynku alkoholi mocnych. Dzięki jej danym co roku powstaje prestiżowy ranking Drinks International Millionaire Club, który ocenia najsilniejsze marki alkoholi na świecie. Obserwowanie tego rankingu pozwala lepiej zrozumieć globalne trendy na rynku i prognozować przyszłe zmiany.
Każdego roku fani branży alkoholowej z niecierpliwością oczekują publikacji najnowszej listy członków klubu milionerów. Osobiście, byłem ciekaw, jak w tym elitarnym towarzystwie radzą sobie polskie marki wódki, a także kto zajmuje pierwsze miejsce w rankingu. Aby marka mogła dołączyć do Millionaire Club, musi sprzedać ponad milion skrzynek, co odpowiada dziewięciolitrowym kartonom. Podczas gdy omówienie wszystkich członków listy zajęłoby wiele stron, skupmy się na liderze - soju Jinro.
Od kilku lat pierwsze miejsce w rankingu zarezerwowane jest dla marki Jinro, koreańskiego narodowego trunku soju. Jest to dosyć zaskakujące dla wielu osób, które nigdy wcześniej nie słyszały o tym napoju. Tradycja produkcji soju w Korei jest równie bogata, jak polskiej wódki. Produkcja tego trunku zaczęła się już w XIV wieku. Na przestrzeni wieków soju zyskało ogromną popularność, a jego sprzedaż w 2010 roku osiągnęła ponad 64 miliony skrzynek, co stanowi ponad 1,15 miliarda półlitrowych butelek.
Soju to nie tylko niezwykle popularny napój w Korei, ale także produkt o głęboko zakorzenionej tradycji. Pierwotnie produkowane z ryżu, soju często łączono z innymi zbożami, takimi jak jęczmień czy słodkie ziemniaki. Dziś trunek ten często rozcieńcza się wodą, uzyskując moc od 23 do 45 procent alkoholu. Smak soju przypomina wódkę, lecz jest nieco słodszy. Jest konsumowane w małych kieliszkach, podobnie jak swoje europejskie odpowiedniki, a jego najbardziej ceniona wersja pochodzi z rejonu miasta Andong, gdzie wciąż stosuje się tradycyjne metody produkcji.
Mimo rosnącej globalizacji polskie marki wódki wciąż starają się zdobywać renomę na arenie międzynarodowej. W najnowszym rankingu znalazło się dziesięć marek wódek produkowanych w Polsce. Najwyżej, na 32 miejscu, uplasowała się Żołądkowa de Luxe ze sprzedażą wynoszącą 6,4 miliona skrzynek. Choć to imponujący wynik, nadal jest to dziesięć razy mniej niż produkcja soju Jinro. Przy obecnym spadku sprzedaży wódki w Polsce oraz ograniczonych możliwościach eksportu, dogonienie takich liderów jak soju wydaje się być wyzwaniem dla polskich producentów.
Ostatnie lata pokazują, że tradycyjne rynki alkoholi mogą być zdetronizowane przez nieoczekiwanych liderów, takich jak koreańskie soju. Warto zastanowić się nad sposobami zwiększenia eksportu polskich wódek oraz dalszym umacnianiem ich pozycji na rynku światowym. Przy obecnych trendach inwestycje w promocję, innowacje produktowe oraz zrównoważony rozwój mogą być kluczowymi elementami strategii. Globalny rynek alkoholi jest niezwykle konkurencyjny i wymaga nieustannego dostosowywania się do zmieniających się potrzeb konsumentów oraz nowych wyzwań.
