Filiżankowe imperium

Filiżankowe imperium
Jest rok 1927, kiedy w niewielkim Goleszowie (Śląsk Cieszyński) jego mieszkaniec – Alojzy Mokrysz otwiera sklep kolonialny. U Mokrysza można kupić wiele różności, w tym kawę. Wkrótce firma powiększa się o restaurację, a potem betoniarnię. Pod niezmienioną nazwą rodzinny interes przetrwa przez trzy następne pokolenia. Mija wojna, później siermiężne czasy PRL-u. Kiedy w 1990 dochodzi do transformacji ustrojowej Kazimierz Mokrysz, wnuk pierwszego właściciela, przekazuje firmę małżonce.

Pierwszy krok Teresy Mokrysz, to zmiana nazwy firmy na Mokate. To skrót od MOkrysz-KAzimierz-TEresa. Zmienia też profil firmy, która produkuje teraz śmietankę do kawy. Jej historia rozpoczyna się podczas lotu samolotem do Londynu. Zwykła konwersacja ze współpasażerką przekształca się w rozmowę o biznesie, gdy siedząca obok kobieta, będąca przedstawicielem holenderskiego dostawcy śmietanki w proszku, proponuje dzisiejszej właścicielce firmy współpracę.

I tak śmietanka Carmen rusza w Polskę. Na zachętę dodawana jest do innych produktów, trafiających z Mokate do sklepów, do słonych paluszków itp. Wkrótce Kazimierz Mokrysz rozrysowuje plany kolejnych urządzeń paczkujących i zaczyna powstawać linia produkcyjna. Wszystko to dzieje się już w Ustroniu, mieście w powiecie cieszyńskim, nad Wisłą, o historii liczącej około 700 lat. Wkrótce tempo wzrostu obrotów jest tak duże, że Holendrzy proponują firmie podjęcie próby z cappuccino w proszku, przy którego produkcji też mieli udział. Cappuccino to włoska kawa z pianką na wierzchu, ozdoba wielu wykwintnych przyjęć od XVIII stulecia.

Tymczasem polskie stoły okupuje wciąż kawa ziarnista zaparzana „po turecku”. W szklance, często przykrytej spodeczkiem, aby dobrze „naciągnęła”. Produkt cappuccino jest całkowicie nieznany na rynku. Jednak Teresa Mokrysz podejmuje ryzyko, choć wie, że Polacy nie znają cappuccino i nie wiedzą, jak się je przyrządza.

Kawa z pianką

W 1992 na rynek wkracza Mokate Cappuccino. To pionierskie zagranie Mokate, nie bez problemów, dla konsumentów to zupełna nowość. Właściciele Mokate postanawiają zaryzykować i inwestują cały swój majątek w reklamy telewizyjne. Najdroższa pozycja w cenniku TVP. „Va banque!” Teresy Mokrysz. Jest koniec listopada 1992 roku. Na ekranie kelner zalewa wrzątkiem prawidłowo zasypane cappuccino, piosenkarka Gayga która poddała się zabiegowi modelowanie nosa śpiewa przebój „Mokate Cappuccino”. Pionierska polska produkcja reklamowa okupuje „prime time”. Choć dziś wyda nam się to zaskakujące - Mokate Cappuccino szybko opanowuje polski rynek. W 1994 firma ma za sobą pierwsze próby eksportu. Produkcja z najwyższym trudem nadąża za rosnącym zapotrzebowaniem rynku, powstały też punkty wynajem ekspresów do kawy w Polsce. Zapada decyzja o inwestowaniu. W kwietniu, na pobliskiej posesji rusza budowa nowego zakładu.

30 marca 1995 odbywa się uroczyste otwarcie nowej siedziby Mokate. Na powierzchni 3.500 m2 ulokowane zostają nowoczesne odziały produkcyjne, magazyny i biura. W ciągu roku produkcja podwaja się. W ofercie jest już ponad 100 pozycji asortymentowych, w tym czekolada do picia. Eksport obejmuje 10 krajów. Znów brakuje powierzchni. Kolejna inwestycja przypada na rok 1998. Powstaje nowa, dwukondygnacyjna hala produkcyjna o powierzchni 7.500 m2. Zatrudnienie zbliża się do 500 osób. Nowoczesne linie produkcyjne pozwalają zwiększyć asortyment do 200 pozycji. Produkty Mokate docierają do blisko 30 krajów. Laboratoria pracujące nad nowymi recepturami zajmują teraz powierzchnię większą od całego Mokate sprzed kilku lat.

W lutowy dzień 2000 roku przychodzi do Ustronia niespodziewana wiadomość.

Międzynarodowa Fundacja, promująca przedsiębiorczość kobiet na całym świecie, przysyła zawiadomienie o nominowaniu Teresy Mokrysz do tytułu „Najbardziej Przedsiębiorczej Kobiety Świata”. Ale rok 2000 to także przełomowy rok w inwestycjach. W Ustroniu wyrasta „wieża”, czyli oddział proszkowni rozpyłowej w 12-piętrowej hali. Uniezależnia ona Mokate od importu zabielaczy i spieniaczy. Teraz firma sama staje się dostawcą tych półproduktów dla przemysłu spożywczego, także poza granicami kraju. Łączna powierzchnia obiektów w Ustroniu sięga 15.000 m2.

Czas ekspansji

W 2001 rusza zakład w Żorach, również wyposażony w „wieże”. W obu miejscowościach Mokate zatrudnia 700 pracowników. Eksport sięga wszystkich kontynentów. W połowie roku zmienia się struktura organizacyjna firmy. W Ustroniu oprócz dawnej FPUH Mokate powstaje Mokate S.A. Na czele Zarządu staje Marek Tarnowski, znany polski menadżer. W Żorach działa Mokate Sp. z o.o. Poza granicami kraju w Czechach, na Słowacji i na Węgrzech funkcjonują Mokate International. W Moskwie rozwija działalność przedstawicielstwo Mokate.

Stopniowo grupa firm Mokate umacnia swą pozycję dostawcy półproduktów. Teresa Mokrysz wizytuje światowe centra handlu kawą, dociera nawet do największych plantacji w Brazylii. Prawdziwy przełom przynosi rok 2002, kiedy to po dwu latach przygotowań, swój handlowy żywot rozpoczyna seria kaw Mokate Cafe Instant. Jest to efekt skomplikowanych prób laboratoryjnych i marketingowych analiz. Pojawiają się nowe odmiany kakao Biały Miś i czekolady na gorąco.

W październiku firma dokonuje przejęcia Consumera, jednego z największych w kraju producentów herbaty. Pod koniec roku Mokate posiada już 18 proc. polskiego rynku herbaty. Łączna wartość sprzedaży przekracza pułap 80 mln euro. Zatrudnienie wzrasta do blisko 1.000 osób. A ponadto - mija 10 lat wprowadzenia na polski rynek Mokate Cappuccino. Wielka satysfakcja i święto wszystkich ludzi Mokate.

Rok 2003 przynosi poszerzenie asortymentu herbata Ahmad. Pojawiają się nowe linie herbat: Bionatural, a następnie Perfection, które pozwalają zająć firmie poczesne miejsce na górnej półce, wśród herbat kategorii „premium”. Zmienia się wzornictwo opakowań herbat, na bardziej funkcjonalne i nowoczesne. Firma opiera całą swą herbacianą produkcję na recepturach i dostawach z legendarnego londyńskiego „domu herbaty”, Thompson Lloyd & Ewart Ltd. To firma istniejąca na rynku od 1760 roku. W Ustroniu powstaje wyspecjalizowany w herbacie pion produkcyjny - Mokate Tea. A sklepowe półki zdobywa nowy produkt instant: „NYCoffee 2+1”, czyli kawa zabielana i cukier w jednej poręcznej saszetce. Eksport zwiększa się do blisko 25 proc., przebojem eksportowym stają się zabielacze.

Nowość 2004 roku to Cappuccino Vitale, która włącza Mokate do grona producentów „żywności funkcjonalnej”, czyli wzbogaconej o ważne dla organizmu składniki: „Vitale” z żeń-szeniem, koenzymem „Q”, witaminami i innymi cennymi dodatkami.

Kolejnym krokiem firmy z Ustronia, po dokonaniu wielu testów i badań rynku, jest nowy, rewelacyjny produkt o nazwie - Café Liquerino. To nowość, a zarazem rewolucja na skalę światową. Prace szwedzkich naukowców nad przekształceniem alkoholu w rozpuszczalne ciało stałe, twórczo wykorzystane zostają w laboratoriach Mokate, gdzie udaje się doprowadzić do połączenia alkoholu z kofeiną w produkt instant. Nikt i nigdzie nie oferował dotychczas takiego produktu - kawy z procentami.

Nową rozpuszczalną kawę zaproponowano w trzech odmianach: kawę „po irlandzku” pod firmową nazwą „irish cream”, kawę z rumem oraz kawę typu „classic”, nawiązującą do tradycji łączenia kawy z czystą wódką bądź koniakiem. Kartoniki, opatrzone dopiskiem „coffee & alcohol”, zawierają po 3 lub 10 saszetek, wypełnionych 22 gramami sproszkowanego produktu. Zamieszczone na kartoniku i saszetce szczegółowe informacje zaspokajają ciekawość konsumentów i zarazem pozwalają przygotować napój w najwłaściwszy sposób. Już pierwsze wyniki sprzedaży potwierdzają, że kawa z alkoholem ma wielu zwolenników.

Ekspansja trwa. W 2006 Mokate dokonuje przejęcia firmy Timex w Czechach. Tym razem jest to potentat w grupie czeskich producentów instantów, co wprowadza Mokate do czołówki w tym segmencie rynku. Przejęcie Timexu potwierdza konsekwencję Mokate w realizowaniu strategicznego celu, jakim jest dalsze umocnienie pozycji firmy w obszarze Europy Środkowo-Wschodniej. Przed kilkoma dniami decyzją sądu z firm Dukat w Zlinie i Mokate International został utworzony nowy podmiot – Mokate Czechy.
Równocześnie trwa sondaż rynku ukraińskiego i ustalanie priorytetów handlowo-produkcyjnych dla Mokate w Kijowie. W Mokate powstaje firma Mokate Ukraina. Grupa Mokate liczy 8 przedsiębiorstw.

W składzie Grupy Mokate wyodrębniona zostaje nowa jednostka organizacyjna - Business Unit. Prowadzi ją syn Właścicielki – Adam Mokrysz wraz z małżonką. Business Unit sprowadza surowce dla całego Mokate oraz zaopatruje rynek w zabielacze, czyli półprodukt wytwarzany na bazie mleka. To najszybciej rozwijająca się część produkcji w grupie Mokate. Zabielacze są lokomotywą eksportu, docierają aż do 50 krajów. Business Unit obsługuje nowy kanał dystrybucji – B2B.

Asortyment, który składa się na handlową ofertę Mokate liczy około 1.300 indeksów towarowych. Jak w soczewce, skupia się w nim historia przedsiębiorstwa. I rzecz ciekawa, choć od roku 1990 minęło już sporo lat, to niektóre opakowania pierwszych, wyprodukowanych w Ustroniu wyrobów zachowały wizerunek niewiele odbiegający od pierwowzoru. Tak rzecz ma się ze śmietanką Carmen i kartonikami Mokate Cappuccino. W Ustroniu mogą mówić o sukcesie.

„Madame Mokate”

Z racji tego, że produkty Mokate konsumuje się w filiżankach, firma nazywana jest niekiedy filiżankowym imperium wprowadziła kawa w kapsułkach.. Jak dalece nieznany był sposób podawania cappuccino świadczy fakt, że jeden z kooperantów Mokate podczas spotkania u siebie podał cappuccino w szklance, przy czym zawartość saszetki nasypano na kożuch fusów kawowych, zaparzanych „po turecku” w owej szklance. Porcelanowa filiżanka, pięknie dekorowana kobaltem i złotem stała się ważnym elementem kampanii wizerunkowej Mokate. Pojawiła się już na pierwszych opakowaniach, kartonikach z saszetkami Mokate Cappuccino. Nie byle jaka, bo od Rosenthala. Wypożyczona od zaprzyjaźnionego kolekcjonera starej porcelany, była najcenniejszym obiektem sesji zdjęciowej, poprzedzającej graficzny projekt opakowania. Opakowanie z Rosenthalem okazało się udane i czekał je długi żywot na rynku. W przeciwieństwie do filiżanki. Ta bowiem... stłukła się.

Cudzoziemcy są często przekonani, że Mokate to rdzennie polskie słowo, oznaczające nazwisko właściciela. Podczas ceremonii powitania pewien Francuz zwrócił się do Teresy Mokrysz per „Madame Mokate”. Zwrot ten przyjął się w mediach, często czeska prasa określa właśnie w ten sposób właścicielkę grupy Mokate.

Promowany: 


Komentarze