Najważniejsza jest jakość

Najważniejsza jest jakość
Badania ujawniają, że kupujemy ich dużo i niemal zawsze najwyższej jakości. A jak dokładnie kształtuje się obecnie sprzedaż proszków do prania? Postanowiliśmy sprawdzić.

Hasła „nowoczesna kobieta pierze w proszku Lanza” albo „ojciec prać” do dziś wszyscy wspominamy z uśmiechem na twarzy, choć same proszki Lanza i Pollena 2000 przeszły już dawno do lamusa. Teraz bardziej niż wówczas liczy się dla nas jakość proszków oraz inne ich aspekty, o których wtedy nawet nie myśleliśmy. Badania ujawniają, że kupujemy ich dużo i niemal zawsze najwyższej jakości. A jak dokładnie kształtuje się wyjazdy integracyjne dla firm obecnie sprzedaż proszków do prania? Postanowiliśmy sprawdzić. Według danych zgromadzonych przez MEMRB na proszki do prania w okresie od września 2006 do sierpnia 2007 wydaliśmy aż 1 036 mln zł. Najwięcej, bo aż 27 proc. z tych pieniędzy przeznaczyliśmy na proszek Vizir, nieco mniej, bo 12,2 proc. na Persil, a 10,8 proc. na Bonux.

Wybierają najlepsze

Wartość rynku produktów detergentowych w roku 2007 pozostała na tym samym poziomie co w roku ubiegłym. Produkty z segmentu premium (Persil, Ariel i sporadycznie pojawiające się na rynku Omo) odpowiedzialne są za ponad 23 proc. wartości rynku. Segment średni (Vizir) to niecałe 28 proc. rynku. Segment ekonomiczny w znacznej części podzielony jest pomiędzy pięć marek – Rex, Bryza, E, Dosia i Bonux. Warto zwrócić uwagę na niezwykle mały udział w rynku marek najtańszych oraz marek własnych (ok. 8 proc.). Polscy konsumenci doceniają wysiłki producentów produktów markowych, które zapewniają wysoką jakość oraz skuteczność działania. Dlatego kupujący bardzo rzadko sięgają po produkty z najniższej półki. Szacujemy, że wartość rynku w tym roku powinna nieznacznie wzrosnąć. Będzie to głównie efektem rozwoju segmentu premium. Jego udział w całym rynku zacznie się podnosić przede wszystkim z uwagi na innowacje oraz bogacenie się społeczeństwa.

Promowany: 


Komentarze